Badania psychologiczne

Środki i formy stosowane przy nauczaniu pisania wiązano z typami pamięci przeważającymi u uczniów. Nowe światło na te sprawy rzuciły badania Pawłowa. Według Pawłowa do pełnego opanowania pisma potrzeba zharmonizowanej współpracy tzw. analizatorów. Istnieje analizator słuchowy, pobudzany przez reakcję ucha na dźwięki i wyodrębniający z fal dźwięków głoski oraz wyrazy; równolegle z nim działa ośrodek kinestetyczny, który kieruje ruchami narządów mowy, wytwarzającymi dźwięki. Drugi zestrój to analizator wzrokowy, pobudzany przez reakcję oka, wyodrębniający litery, wyrazy z obrazu pisma; w parze z nim działa ośrodek kinestetyczny, który kieruje ruchami ręki, dłoni i palców przy pisaniu. Uczenie więc pisania wymaga wyrabiania trwałych związków między tymi zestrojami. Z powyższych wywodów wynika konieczność stosowania różnych metod pracy i różnych rodzajów ćwiczeń. Zasada różnorodności form pracy daje tę korzyść uczącym, że wymaga zainteresowania młodzieży i czyni naukę pisowni mniej nudną i mechaniczną. Wiąże się z tym także problem nawyku ortograficznego. Szober w cytowanej wyżej pracy zajmował pod tym względem stanowisko zdecydowanie krańcowe: „Należy pisać prędko, ale poprawnie. Pisanie musi stać się czynnością automatyczną, nie uświadomioną. Naprawdę ortograficznie pisze dopiero ten, kto pisze dobrze bez zastanawiania się, jedynie na podstawie wyrobionego nałogu. Celem nauczania ortografii jest wytworzenie nawyków, normy ortograficzne odgrywają rolę pomocniczą, a więc nie może być celem ich uczenie”. Zasada taka wysuwa ideał nieosiągalny. Nauka ortografii nie może stać się tresurą dziecka, nie może doprowadzać go do postawy jakiegoś mechanizmu piszącego bezbłędnie. Przeciwnie, dziecko przy pisaniu musi się posługiwać normą, regułą ortograficzną. Pomaga mu ona wydatnie w wypadkach wątpliwych. Reguła ortograficzna jest właśnie uogólnieniem wielu faktów podobnych do siebie. Jej właściwe stosowanie dokonuje się poprzez myślenie, a więc proces świadomy. Nawyk można uważać dopiero za ostatnie ogniwo w procesie pisania, należy zaś dochodzić do wyrobienia nawyków poprzez kształcenie pamięci i świadomy akt rozumowania. Istnieją wreszcie takie dziedziny ortografii, w których bez udziału myślenia nie dojdziemy do jakichkolwiek osiągnięć. Dotyczy to np. zasad interpunkcji. Jeśli mamy je poprawnie stosować, musimy nie tylko poznać konstrukcję zdania, ale nadto doskonale rozumieć jego treść, gdyż od tego zależy miejsce, w jakim postawimy dany znak pisarski.