Lekcja o zdaniu bezpodmiotowym
Konstrukcja zdania bezpodmiotowego jest problemem trudnym. Należałoby więc ukazać ją uczniom jako coś naturalnego i często w naszej mowie używanego. Nauczyciel może np. zacząć lekcję od pogadanki na temat wypadku, jaki miał miejsce w szkole (Wczoraj w szkole na korytarzu wybito szybę. Sprawca nie znalazł się. Nikt z ućfniów nie przyznał się do tego). Można się też posłużyć notatką z prasy (Pasażerowi skradziono w tramwaju portfel) lub opisem jakiegoś zjawiska atmosferycznego, np. burzy. Analiza starannie dobranych przykładów łatwo doprowadzi uczniów do wniosku, że zdań bezpodmiotowych używamy wówczas, gdy nie znamy sprawcy czynności lub gdy opisujemy jakieś zjawisko w przyrodzie. Należy też zwrócić uwagę na formę orzeczenia w zdaniach bezpodmiotowych. Zwykle używamy do tego celu specjalnej, nieosobowej formy czasownika, zakończonej na -no lub -to. Czasem posługujemy się w tym wypadku formą trzeciej osoby (Boli mnie w boku), a jeśli czasownik wyróżnia rodzaje, to formą rodzaju nijakiego (Strzykało mi w uchu). Jako temat pracy domowej można tu polecić uczniom opisać burzę z zastosowaniem zdań bezpodmiotowych. Z kolei przystąpimy do szeregu lekcji o orzeczeniach. Pierwszą poświęcimy orzeczeniu czasownikowemu. Przy tej sposobności powtórzymy wiadomości o fleksji czasowników, zwracając uwagę przede wszystkim na dwu wyrazowe formy złożone strony biernej lub zwrotnej.. Formy te powinniśmy dobrze utrwalić, gdyż uczniowie nie umieją często odróżnić formy orzeczenia złożonego (imiennego) od form złożonych czasownika.