Oryginalna kompozycja

W każdym razie nie ulega wątpliwości, że mamy tu do czynienia z opracowaniem, nie zaś z oryginalną kompozycją. Co się tyczy „węgierskości” tańców Brahmsa, sprawa również budzi zastrzeżenia, podobnie zresztą jak „węgierskość” Rapsodii węgierskich Franciszka Liszta. Dopiero w XX wieku fundamentalne prace etnograficzne dwóch wielkich kompozytorów węgierskich: Bśli Bartoka (1881—1945) i Zoltana Ko- dälya (1882—1967) wykazały ku zdumieniu całego świata, że to, co od dawna uważane było za węgierską muzykę ludową (i czego tak chętnie i my dziś słuchamy, popijając wino w węgierskich csardach) nie ma prawie nic wspólnego z właściwym folklorem Madziarów! Jest to natomiast produkt zrodzonego ongiś na terytorium Węgier, napływowego stylu verbunkos, w którym nieliczne ślady dawnej muzyki węgierskiej przemieszały się z elementami muzyki Bliskiego Wschodu, Turcji, ludów bałkańskich i słowiańskich, muzyki wiedeńskiej i włos- skiej. A wszystko to podlane jeszcze zostało gęstym sosem cygańskim. I takie właśnie utwory opracował Brahms w swoich Tańcach węgierskich! Uczynił to w sposób mistrzowski.