Ostateczny kształt

Być może przegrywał go Pleye- lowi jeszcze przed wyjazdem w podróż na Majorkę. Jeśli nawet ostateczny kształt arcydzieła wypracowany został na Majorce lub też po powrocie z niej, w Nohant u George Sand, gdzie Chopin spędził lato- 1839 roku aż do października, to pierwsze pomysły zrodziły się chyba z pewnością w Paryżu, w ówczesnym mieszkaniu kompozytora przy Chaussée^ d’Antin. Wytworną tę garsonierę znamy z opisur „Meble w salonie były w stylu Ludwika Filipa, obite, wbrew owoczesnym zwyczajom, białym atłasem. Na kominku stał zegar z epoki Ludwika XV i dwa piękne kandelabry. Otwór kominka zakrywał haftowany parawan. Fortepian koncertowy Pleyela stał w salonie, mały fortepian, »ćwiczebny«, w sypialnym pokoju. (…) Wszystkie firanki, sekretarzyki, kadzielnice, sofy, aksamity, obrazy, starannie rozwieszone na ścianach oklejonych obiciem koloru »przepiórki«, musiały kosztować bajońskie sumy.” Komu zawierzył Chopin pierwsze przegranie poloneza? Był chyba przy tym przyjaciel Julian Fon- tana, któremu utwór został zadedykowany. No i z pewnością ekscentryczna pani George Sand, bo przecież pokochali się właśnie wiosną owego 1838 roku…