Tekst przygotowany na lekcję nie może być za długi
Powinien stanowić całość logiczną, być interesujący, stylistycznie bezbłędny, wreszcie powinien zawierać taką liczbę przykładów, by można było na nim dokonać analizy. Nauczyciel podaje czasem uczniom tekst powielony na maszynie. Nie traci się wtedy czasu na pisanie go na tablicy i wpisywanie przez uczniów do zeszytów. Jako przykład może posłużyć tekst przedstawiający opis ulicy w dzień jesienny. Może on być punktem wyjścia dla lekcji o znaczeniu rzeczownika. Kiedy idą do szkoły, spotykam kolegów. Wszyscy zwracamy uwagą na ruch, który panuje na ułicy. Widzimy murarzy, którzy budują dom. Obok miejsca budowy stoi wóz zaprzęgnięty w dwa konie. Woźnica przywiózł cegły i spieszy się z wyładowaniem, bo za chwilą zacznie padać deszcz. Jeszcze lepiej nadaje się do tego celu piękny opis powodzi zawarty w noweli Sienkiewicza pt. Za chlebem. Dramatyczny tok opisu zainteresuje uczniów, a duża liczba rzeczowników pozwoli na właściwe opracowanie tematu. Uczniowie wskażą, które rzeczowniki są nazwami osób, które zwierząt, które rzeczy, a które oznaczają jakieś zjawiska. Nie należy natomiast zaczynać lekcji od ćwiczeń w rodzaju: „Masz szereg przymiotników, utwórz ód nich rzeczowniki oznaczające cechy” lub „Od podanych czasowników utwórz rzeczowniki będące nazwami czynności”. Ćwiczenia takie mają charakter formalistyczny, są oderwane od życia, wymagają od ucznia pewnej sprawności, można je wprowadzać co najwyżej dopiero w końcowej, utrwalającej części lekcji, kiedy uczniowie poznali już, w jakim znaczeniu mogą być użyte rzeczowniki.